Zakaz trzymania psa na łańcuchu – co zmieni nowa ustawa?
W Polsce trwa dyskusja o zmianach w przepisach dotyczących ochrony zwierząt. Kluczowym punktem jest planowany zakaz trzymania psów na stałej uwięzi. Obywatelski projekt ustawy trafił do Sejmu i wywołuje wiele emocji.
Obecne przepisy a projekt nowelizacji
Polskie prawo od lat reguluje kwestię trzymania psów na uwięzi. Obecna Ustawa o ochronie zwierząt ma swoje zapisy. Zgodnie z nią psa można trzymać na łańcuchu. Czas ten nie może być dłuższy niż 12 godzin na dobę. Minimalna długość uwięzi to 3 metry. Łańcuch nie może powodować cierpienia zwierzęcia. Nie może też ograniczać możliwości niezbędnego ruchu. Wiele gospodarstw domowych nadal trzyma psy na uwięzi. Często nie stosują się do tych zapisów.
Projekt nowelizacji idzie znacznie dalej. Zakłada całkowity zakaz trzymania psów na uwięzi. To główny cel inicjatywy. Proponowane zmiany dotyczą jedynie kojców. Kojec ma być dopuszczalną formą ograniczenia ruchu. Psie życie na łańcuchu jest niehumanitarne. Wiąże się ono z cierpieniem zwierzęcia. Projekt ma zakończyć tę praktykę.
Obywatelski projekt „Stop łańcuchom”
Projekt ustawy to inicjatywa obywatelska. Nosi nazwę „Ustawa o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz zmianie niektórych innych ustaw”. Popularnie nazywa się go „ustawą łańcuchową”. Dokument został złożony przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. W jego skład wchodzą cztery organizacje: Fundacja Viva!, OTOZ Animals, Mondo Cane i Akcja Demokracja. Pod projektem zebrano ponad pół miliona podpisów. Dokładna liczba to 534 077. Wymagane minimum to 100 tysięcy. Projekt trafił do Sejmu we wrześniu. Pierwsze czytanie odbyło się 27 listopada.
Główne założenia projektu są szerokie. Dotyczą całkowitego zakazu stosowania łańcuchów i uwięzi. Wprowadzają surowe wymogi dotyczące bud i kojców. Określają minimalne powierzchnie zagród. Projekt przewiduje wyjątki od zakazu. Tymczasowe trzymanie psa na uwięzi dozwolone jest tylko podczas spaceru i transportu. Proponowane zmiany obejmują też inne obszary. Chodzi o zapobieganie bezdomności. Dotyczą pseudohodowli i schronisk.
Jakie zmiany proponuje projekt ustawy?
Nowelizacja zakłada konkretne zmiany. Oto kluczowe propozycje:
- Całkowity zakaz trzymania psów na uwięzi.
- Określenie minimalnych wymiarów kojców.
- Obowiązek chipowania psów i kotów.
- Obowiązkowa kastracja psów i kotów (z wyjątkiem hodowlanych).
- Zakaz sprzedaży zwierząt domowych na targowiskach.
- Zmiana zasad prowadzenia schronisk.
- Zaostrzenie kar za znęcanie się nad zwierzętami.
Projekt wprowadza też zakaz używania fajerwerków. Dotyczy też zakazu hodowli zwierząt na futra. Schroniska nie mogą być źródłem zysku. Wprowadza się obowiązek kontroli schronisk. Mają być kontrolowane przez lekarzy weterynarii. Kontrole mają odbywać się co kwartał.
Minimalne wymiary kojców
Projekt ustawy precyzuje wymagane rozmiary kojców. Powierzchnia kojca zależy od wielkości psa. Minimalne powierzchnie wyglądają tak:
Wielkość psa (w kłębie) | Minimalna powierzchnia kojca |
---|---|
Poniżej 50 cm | 10 m² |
Od 51 cm do 65 cm | 15 m² |
Powyżej 66 cm | 20 m² |
Kojec musi zapewniać psu godne warunki. Powinien mieć pomieszczenie chroniące przed zimnem i upałami. Musi zapewniać dostęp do wody i pożywienia. Pies musi mieć możliwość swobodnej zmiany pozycji. Sugeruje się, aby psy co najmniej dwa razy dziennie wychodziły z kojca.
Kontrowersje wokół ustawy łańcuchowej
Projekt ustawy budzi wiele kontrowersji. Organizacje prozwierzęce wspierają zmiany. Mówią o poprawie dobrostanu zwierząt.
„Utrzymywanie zwierząt na łańcuchu jest niehumanitarne.”
Psy potrzebują kontaktu z człowiekiem. Potrzebują odpowiedniej aktywności fizycznej. Trzymanie na łańcuchu ogranicza ich wolność.
Krajowa Rada Izb Rolniczych (KRIR) sprzeciwia się wielu zapisom. KRIR uważa, że zakaz w obecnej formie obciąży właścicieli na wsi.
„(…) chociaż zgadzamy się, że trzymanie psów na stałej uwięzi powinno być ograniczone, to wprowadzenie takiego zakazu w obecnej formie może spowodować nadmierne obciążenia dla właścicieli zwierząt na terenach wiejskich” – KRIR.
Krytykowany jest też zakaz sprzedaży żywych ryb. KRIR uważa go za szkodliwy społecznie i gospodarczo. Ruch Młodych Farmerów alarmuje. Twierdzą, że ustawa daje więcej praw aktywistom niż właścicielom.
„To projekt to maszynka do zarabiania pieniędzy przez osoby, które będą odbierać zwierzęta każdemu obywatelowi pod przykrywką 'znęcania się’.”
Dyskusja pokazuje różne punkty widzenia. Na dobru zwierząt zależy rolnikom. Chcą jednak przepisów, które będą możliwe do wdrożenia. Niektórzy komentatorzy uważają obecne prawo za martwe. Trudno kontrolować przestrzeganie przepisów. Konieczna jest rejestracja zwierząt domowych. Potrzebny jest ogólnopolski system nadzorowania schronisk.
Konsekwencje prawne trzymania psa na łańcuchu
Obecnie trzymanie psa na uwięzi dłużej niż 12 godzin to wykroczenie. Grozi za to kara. Kara wynosi od 20 zł do 5000 zł grzywny. Możliwy jest też areszt. Uwięź nie może powodować uszkodzenia ciała. Minimalna długość łańcucha to 3 metry. Nowe przepisy proponują zaostrzenie kar. Znęcanie się nad zwierzęciem to przestępstwo. Grozi za nie kara pozbawienia wolności. Kara wynosi od 3 miesięcy do 5 lat. Za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Właściciele ponoszą odpowiedzialność karną. Przestępstwo znęcania popełnia się umyślnie. W przypadku podejrzenia naruszenia prawa, należy działać. Możesz powiadomić policję lub Powiatowego Lekarza Weterynarii. Możesz też skontaktować się z organizacją społeczną. Działają one na rzecz ochrony zwierząt. Zawsze miej przy sobie dokumentację. Zbieraj zeznania świadków. Dokumentuj stan zwierzęcia.
Czy można trzymać psa na łańcuchu w Polsce?
Obecnie tak, ale z ograniczeniami. Pies może być na uwięzi maksymalnie 12 godzin dziennie. Łańcuch musi mieć co najmniej 3 metry długości. Nie może powodować cierpienia. Projekt nowelizacji zakłada całkowity zakaz.
Jaka jest kara za łamanie przepisów o trzymaniu psa na uwięzi?
Trzymanie psa na łańcuchu przez całą dobę to wykroczenie. Grozi za to grzywna od 20 zł do 5000 zł. Możliwy jest też areszt. Znęcanie się nad zwierzęciem to przestępstwo. Kara za znęcanie to do 5 lat więzienia. Ze szczególnym okrucieństwem grozi do 8 lat.
Gdzie zgłosić naruszenie przepisów dotyczących trzymania psa na łańcuchu?
Możesz powiadomić policję. Skontaktuj się z Powiatowym Lekarzem Weterynarii. Możesz zgłosić sprawę do organizacji społecznej. Działają one na rzecz ochrony zwierząt.
Co dalej z projektem ustawy łańcuchowej?
Projekt trafił do Sejmu. Pierwsze czytanie odbyło się 27 listopada. Następnie projekt trafił do komisji sejmowej. 5 grudnia 2024 roku odbyło się pierwsze posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej. Komisja zajmuje się ochroną zwierząt. Przewodniczącą komisji jest Dorota Niedziela. Wiceprzewodniczącymi są Krzysztof Ciecióra, Łukasz Litewka, Jarosław Rzepa i Ewa Szymanowska. Komisja analizuje projekt. Będzie rozpatrywać poprawki i zastrzeżenia. Dalsze prace nad ustawą będą toczyć się w Sejmie. Los projektu zależy od decyzji posłów. Wszyscy czekają na finalne brzmienie przepisów.
Temat humanitarnego traktowania zwierząt jest ważny. W Polsce trwa dyskusja na temat dobrostanu psów. Nowe przepisy mają zapewnić psom godne warunki życia. Czas pokaże, jakie zmiany zostaną ostatecznie wprowadzone.